Wyjście
„Duch Święty – «Tchnienie» (ruah) to Ten, o którym mówi już Księga Rodzaju: «Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami» (1, 2). Jakże bliskie są sobie te słowa: «tchnienie» i «natchnienie»! Duch jest tajemniczym artystą wszechświata (…).
Każde autentyczne natchnienie zawiera (…) w sobie jakby ślad owego «tchnienia», którym Duch Stwórcy przenikał dzieło stworzenia od początku. Przekraczając tajemnicze prawa, które rządzą wszechświatem, Boskie tchnienie Ducha Stwórcy spotyka się z geniuszem człowieka i rozbudza jego zdolności twórcze. Nawiązuje z nim łączność przez swego rodzaju objawienie wewnętrzne, które zawiera w sobie wskazanie dobra i piękna oraz budzi w człowieku moce umysłu i serca, przez co uzdalnia go do powzięcia jakiejś idei i do nadania jej formy w dziele sztuki. Słusznie mówi się wtedy – choć tylko przez analogię – o «działaniu łaski», ponieważ człowiek ma tu możliwość doświadczenia w jakiejś mierze Absolutu, który go przerasta”.
Jan Paweł II,List apostolski Ojca Świętego Jana Pawła II do artystów: do tych, którzy z pasją i poświęceniem poszukują nowych „epifanii” piękna, aby podarować je światu w twórczości artystycznej, Wrocław 2005, s. 37-38
Co czujesz, gdy wychodzisz z ciasnego, dusznego pomieszczenia? Z pokoju pełnego nieuprządkowanych przedmiotów, zakurzonych i brudnych?
Ulgę?
Co czujesz, gdy po wielu tygodniach, miesiącach, latach wychodzisz z samego siebie i widzisz, wiesz, że do wnętrza, które opuściłeś już nigdy nie wrócisz? Nie wejdziesz tam już więcej, bo… ono przestało istnieć. W formie, w wystroju, w zapachu, w tych specyficznych, właściwych danemu czasowi duchowych aranżacjach. Co czujesz?
Wolność?
Nie-swojość?
Bezsilność. Niewiedza. Bezradność. Brak. Osobność. Wierni towarzysze, którzy nie odejdą nigdy, nie zostawią, nie pozwolą pamięci na odpocznienie. Jednak to z nich rodzą się – mocą Ducha Stwórcy – przestrzenie, w których dojrzewa Coś, o czym wie tylko Dawca. Tylko On – Stworzyciel jest w mocy uczynić Coś z tego, co dusi się w pragnieniu bezsilnego serca. I co nosi imię Nic.
Zobaczysz piękno, które jest dziełem dobra w tobie. Zobaczysz wnętrze, które urzeknie poezją własnego wystroju. Zobaczysz perły, które urodziły się z niczego.