Skarb
Trzysta. Trzysta jeden, dwa, trzy... - liczył wpatrując się w trzymany na rękach Skarb. Skarb. Tak nazywał ten dziwny przedmiot, który zabierał ze sobą na te swoje słynne eskapady. Wyprawy po rzadkie okazy roślin, przyrodnicze osobliwości, cuda natury. Ach, potrafił opowiadać o nich całymi godzinami. I o tym jakie wtedy było słońce, jakie światłocienie i...
Czytaj dalej